Tytuł: „Harry Potter i Zakon Feniksa”
Autor: Joanne K. Rowling
Tłumaczenie: Andrzej Polkowski
Wydawnictwo: Media Rodzina
Recenzent: Marysia
„Harry Potter i Zakon Feniksa” to piąty tom bestsellerowej serii fantasy napisanej przez J. K. Rowling. Cykl opowiada o przygodach chłopca Harry’ego Pottera, który w dniu swoich jedenastych urodzin dowiaduje się, że jest czarodziejem i został przyjęty do najbardziej prestiżowej Szkoły Magii i Czarodziejstwa na świecie – do Hogwartu. Razem ze swoimi przyjaciółmi, Ronem Weasley’em i Hermioną Granger, co roku przeżywa nowe, niebezpieczne przygody.
W piątym z kolei tomie Harry
musi poradzić sobie z bojkotem mediów i rówieśników oraz niemal całej magicznej
społeczności Wielkiej Brytanii z powodu powrotu Czarnego Pana czyli Lorda
Voldemorta, najniebezpieczniejszego czarodzieja na świecie, który chce za
wszelką cenę zawładnąć światem czarodziejów i zniewolić mugoli (zwykłych, nie
posiadających magicznych mocy ludzi). Ale to nie jedyne kłopoty Harry’ego. Jego
największy sprzymierzeniec, a także dyrektor szkoły, Dumbledore, zostaje zwolniony
z pracy, a na jego miejscu pojawia się cukierkowata i fałszywa sekretarka
ministra, Umbridge. Ta nie znosi Harry’ego, torturuje go i poniża na każdym
kroku. Jakby tego było mało, młody czarodziej dowiaduje się, iż istnieje
przepowiednia na jego temat, która może pomóc mu w zrozumieniu, czemu Lord
Voldemort tak bardzo chce go zabić. Czarny Pan też pragnie ją poznać. Aby
osiągnąć ten cel wykorzystuje bezinteresowność Harry’ego i jego miłość do
jednej z najbliższych mu osób.
Pisząc recenzję tej książki nie
można pominąć faktu, iż pierwsza część serii powstała jako książka dla dzieci, lecz
z każdym nowym tomem stawała się coraz mroczniejsza. Dzięki temu saga ta jakby
„dorastała” ze swoimi czytelnikami i dopasowywała się do ich wieku. Jednak
książkę tę może czytać każdy, gdyż została napisana prostym, przyjemnym
językiem. Jest świetnie dopracowana, logiczna, świetnie skonstruowana. Moim
zdaniem to książka na lata.
Copyright © 2013 Marysia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz